NOCLEGI
ROZKŁADY
Przygarnij pod swój dach więcej radości, czyli Pieskie Walentynki w Galerii Mazovia
fot. nadesłane
Z okazji walentynek Galeria Mazovia przygotowała dla swoich klientów coś specjalnego. Akcja, która wystartowała 12 lutego pod hasłem „Przygarnij pod swój dach więcej radości”, ma na celu wsparcie lokalnego schroniska dla zwierząt. Przebywające tam psy czekają na nowych właścicieli, którzy okażą im ciepłe uczucia nie tylko w dzień zakochanych.
REKLAMA
Już wkrótce walentynki, czyli najlepszy moment, by okazać innym trochę miłości. W tym dniu warto pamiętać nie tylko o najbliższych osobach, ale również o potrzebujących czworonogach. Właśnie dlatego Galeria Mazovia zorganizowała akcję „Przygarnij pod swój dach więcej radości”.
Psy ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Płocku marzą o ludzkim cieple i dachu nad głową. W piątek, 12 lutego, w Galerii Mazovia została zainaugurowana wystawa zdjęć podopiecznych płockiej instytucji, którzy czekają na adopcję.
Odwiedzający wystawę mogą zapoznać się z sylwetkami czworonogów, poznać ich historie i charaktery oraz otrzymać numer telefonu do aktualnych opiekunów zwierząt.
Schronisko, choćby najlepsze, nigdy nie może równać się z własnym domem i kochającą rodziną. Stąd nasze wszystkie działania, aby zwierzaki znajdowały jak najszybciej nowe, dobre domy. Duży nacisk kładziemy na to, by osoby chcące adoptować zwierzaka jak najlepiej go poznały. Dlatego tak ważny jest cały proces adopcyjny, począwszy od wyboru psa, poprzez spacery zapoznawcze, aż po rozmowy z wolontariuszami oraz weterynarzami – opowiada Marta Krasuska, dyrektorka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Płocku.
Galeria Mazovia to nie tylko zwykłe centrum handlowe. To także instytucja z misją, która chce pomagać potrzebującym.
Tym razem chcemy wesprzeć schronisko dla zwierząt, w którym pracują oddani ludzie z pasją do opieki nad czworonogami. Pandemia to czas szczególnie ciężki dla organizacji charytatywnych i ich podopiecznych. Właśnie dlatego zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w akcji „Przygarnij pod swój dach więcej radości” – dodaje Izabela Tucholska-Oleszczuk, Dyrektor Galerii Mazovia.
Na adopcję czekają m.in. dziesięcioletni Szogun, który bardzo szybko się uczy, uwielbia pływać i kocha kontakt z ludźmi; dziewięcioletnia Szasza, zawsze chętna do spacerów i głaskania; jedenastoletni Lucky, silny, energiczny i ciekawy świata oraz sześcioletni Ignaś, którego najbardziej cieszy zabawa.
Bez względu na to, czy kupujemy zwierzę z hodowli, czy adoptujemy ze schroniska lub fundacji, zawsze należy podchodzić do tego odpowiedzialnie. Zwierzę domowe to nie zabawka. To żywe stworzenie, które ma swoje potrzeby.
Jeśli ich nie znamy, nie będziemy w stanie ich spełnić. W efekcie ani zwierzę, ani my nie będziemy szczęśliwi. Właśnie dlatego do każdej adopcji podchodzimy indywidualnie. Staramy się dobierać zwierzęta i ludzi tak, aby stworzyli oni wyjątkową relację na całe życie. Służymy wsparciem na każdym etapie, zarówno przed, jak i w trakcie czy po adopcji. Nikogo nie zostawiamy samego w potrzebie – podkreśla Marta Krasuska.
Wystawę można oglądać do 21 lutego przy fontannie w Galerii Mazovia. Przy tej okazji warto przypomnieć, że nawet niewielka pomoc ma znaczenie. Osoby, które nie mają możliwości by przygarnąć psa pod swój dach, mogą zaangażować się w wolontariat, sprezentować schronisku karmę dla zwierząt lub udostępnić dotyczące adopcji posty schroniska i Galerii Mazovia na Facebooku.
Psy ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Płocku marzą o ludzkim cieple i dachu nad głową. W piątek, 12 lutego, w Galerii Mazovia została zainaugurowana wystawa zdjęć podopiecznych płockiej instytucji, którzy czekają na adopcję.
Odwiedzający wystawę mogą zapoznać się z sylwetkami czworonogów, poznać ich historie i charaktery oraz otrzymać numer telefonu do aktualnych opiekunów zwierząt.
Schronisko, choćby najlepsze, nigdy nie może równać się z własnym domem i kochającą rodziną. Stąd nasze wszystkie działania, aby zwierzaki znajdowały jak najszybciej nowe, dobre domy. Duży nacisk kładziemy na to, by osoby chcące adoptować zwierzaka jak najlepiej go poznały. Dlatego tak ważny jest cały proces adopcyjny, począwszy od wyboru psa, poprzez spacery zapoznawcze, aż po rozmowy z wolontariuszami oraz weterynarzami – opowiada Marta Krasuska, dyrektorka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Płocku.
Galeria Mazovia to nie tylko zwykłe centrum handlowe. To także instytucja z misją, która chce pomagać potrzebującym.
Tym razem chcemy wesprzeć schronisko dla zwierząt, w którym pracują oddani ludzie z pasją do opieki nad czworonogami. Pandemia to czas szczególnie ciężki dla organizacji charytatywnych i ich podopiecznych. Właśnie dlatego zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w akcji „Przygarnij pod swój dach więcej radości” – dodaje Izabela Tucholska-Oleszczuk, Dyrektor Galerii Mazovia.
Na adopcję czekają m.in. dziesięcioletni Szogun, który bardzo szybko się uczy, uwielbia pływać i kocha kontakt z ludźmi; dziewięcioletnia Szasza, zawsze chętna do spacerów i głaskania; jedenastoletni Lucky, silny, energiczny i ciekawy świata oraz sześcioletni Ignaś, którego najbardziej cieszy zabawa.
Bez względu na to, czy kupujemy zwierzę z hodowli, czy adoptujemy ze schroniska lub fundacji, zawsze należy podchodzić do tego odpowiedzialnie. Zwierzę domowe to nie zabawka. To żywe stworzenie, które ma swoje potrzeby.
Jeśli ich nie znamy, nie będziemy w stanie ich spełnić. W efekcie ani zwierzę, ani my nie będziemy szczęśliwi. Właśnie dlatego do każdej adopcji podchodzimy indywidualnie. Staramy się dobierać zwierzęta i ludzi tak, aby stworzyli oni wyjątkową relację na całe życie. Służymy wsparciem na każdym etapie, zarówno przed, jak i w trakcie czy po adopcji. Nikogo nie zostawiamy samego w potrzebie – podkreśla Marta Krasuska.
Wystawę można oglądać do 21 lutego przy fontannie w Galerii Mazovia. Przy tej okazji warto przypomnieć, że nawet niewielka pomoc ma znaczenie. Osoby, które nie mają możliwości by przygarnąć psa pod swój dach, mogą zaangażować się w wolontariat, sprezentować schronisku karmę dla zwierząt lub udostępnić dotyczące adopcji posty schroniska i Galerii Mazovia na Facebooku.
PRZECZYTAJ JESZCZE
