Druga opinia potwierdza niepoczytalność podejrzanego o zabójstwo trzech chłopców
Wnioski biegłych nie różnią się od wcześniejszych ustaleń specjalistów badających poczytalność Radosława K. – poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska.
„Biegli psychiatrzy stwierdzili, że podejrzany miał zniesioną całkowicie zdolność rozumienia czynów i zdolność do pokierowania swoim postępowaniem. Jest to taki sam wniosek jak w poprzedniej opinii” – powiedziała PAP prokurator Śmigielska-Kowalska.
Podkreśliła jednocześnie, że druga opinia, podobnie jak pierwsza, zawiera wniosek o umieszczenie Radosława K. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Zwróciła też uwagę, że biegli wydający obecną opinię nie znali treści wcześniejszej.
Rzeczniczka zaznaczyła, że na obecnym etapie śledztwa stronom – w tym matce chłopców, która w sprawie występuje jako pokrzywdzona, przysługuje możliwość zaznajomienia się z opinią biegłych psychiatrów i złożenie ewentualnych wniosków dowodowych.
„Na razie nie ma decyzji o zakończeniu postępowania. Będziemy czekali na stanowisko stron” – powiedziała prokurator. Dodała, że termin śledztwa upływa z początkiem czerwca. Wyjaśniła, że jeśli biegli psychiatrzy wydają opinię o niepoczytalności podejrzanego, możliwe jest umorzenie śledztwa z jednoczesnym wnioskiem – z uwagi na możliwość stwarzania niebezpieczeństwa dla porządku publicznego – o umieszczenie sprawcy w specjalnym ośrodku.
Zwłoki trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat w domu przy ul. Wyszogrodzkiej w Płocku znaleźli 9 marca 2022 r. strażacy, którzy otrzymali wcześniej zgłoszenie o braku kontaktu z najstarszym nastolatkiem – powiadomiła o tym jego koleżanka. Policja zarządziła poszukiwania 42-letniego wówczas Radosława K., ojca najmłodszego chłopca i ojczyma dwóch pozostałych. Były one prowadzone m.in. w rejonie Wisły w Płocku i poza granicami miasta, w górę rzeki. Odnaleziono tam samochód poszukiwanego – auto było porzucone w miejscowości Wykowo, w rejonie Wisły. Do poszukiwań zaangażowano m.in. łodzie, śmigłowiec i psy tropiące, w tym specjalnie szkolone, które doprowadziły do miejsca w pobliżu rzeki, gdzie urywał się trop.
Radosław K. został ujęty 17 marca 2022 r., gdy rozpoznał go na jednej z ulic Płocka będący po służbie policjant. Przy zatrzymanym znaleziono nóż. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i niezagrażające jego życiu obrażenia ciała. Trafił do szpitala, a po opatrzeniu do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu.
Radosław K. jest podejrzany o dokonanie potrójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, co kwalifikowane jest z art. 148 par. 2 pkt 1 Kodeksu karnego i zagrożone karą dożywocia. W trakcie przesłuchania, po zatrzymaniu nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. Sekcja zwłok trzech chłopców wykazała, że przyczyną ich śmierci był wstrząs krwotoczny wskutek głębokich ran ciętych szyi, spowodowanych np. nożem. U jednego z młodszych chłopców stwierdzono również rany cięte rąk, czyli typowe obrażenia obronne.
Na początkowym etapie śledztwa prokuratura ustaliła m.in., że Radosław K. zajmował się chłopcami pod nieobecność matki. W tym czasie przebywała ona w innym mieście, gdzie na leczenie w jednym ze szpitali specjalistycznych trafiła 14-letnia wtedy siostra zamordowanych chłopców. W kwietniu 2022 r. w domu, gdzie doszło do zabójstwa, i nad Wisłą, gdzie ukrywał się Radosław K., przeprowadzono z jego udziałem wizję lokalną. W czerwcu 2022 r. decyzją sądu, na wniosek prokuratury, został on skierowany na obserwację psychiatryczną. Wcześniej biegli powołani w ramach postępowania uznali, że badanie takie jest konieczne do kompleksowej oceny poczytalności podejrzanego.
Ostatecznie u Radosława K. rozpoznano chorobę psychiczną i stwierdzono, że w chwili popełnienia czynu miał on całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia podejmowanych działań i pokierowania swym postępowaniem, czyli, że był całkowicie niepoczytalny. Biegli wskazali przy tym na konieczność zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zakładzie zamkniętym. Wnioski z tej opinii zakwestionowała strona pokrzywdzona. Po opinii uzupełniającej powołany został drugi zespół biegłych psychiatrów z innej placówki medycznej, który badał podejrzanego – właśnie opinia tych specjalistów została obecnie przekazana płockiej prokuraturze okręgowej.(PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ joz/ js/