Spodziewany jest niewielki przybór Wisły; trwają zbiórki dla powodzian
Jak powiedział PAP Kamil Zieliński, dyrektor wydziału spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie w Płocku, aktualnie poziom Wisły w tym powiecie utrzymuje się na bardzo niskim poziomie - np. we wtorek po południu w Kępie Polskiej było to 153 cm przy stanie ostrzegawczym 450 cm.
"Spodziewamy się, że na terenie powiatu płockiego rzeka zacznie przybierać w piątek. Według prognoz, w Kępie Polskiej ma wtedy osiągnąć 247 cm. Fala, która do nas dotrze z powodu ostatnich obfitych opadów deszczu na południu Polski, będzie spłaszczona i nie spowoduje przekroczenia stanów ostrzegawczych" - zaznaczył Zieliński.
Podkreślił, iż obecnie służby zarządzania kryzysowego w starostwie w Płocku po ogłoszonej tam wcześniej zbiórce przygotowują transport pomocy humanitarnej dla powodzian z południa kraju - zbierane są produkty spożywcze i higieniczne, a także artykuły chemiczne i sprzęt służący do sprzątania i napraw.
"Transport z darami wyjedzie od nas w środę. Planujemy pojechać do Kłodzka. Kolejne transporty będziemy organizowali sukcesywnie, w następnych dniach" - zapowiedział Zieliński.
W związku z ogłoszoną zbiórką darów dla powodzian z południowej Polski, starosta płocki Sylwester Ziemkiewicz zaapelował o jej wsparcie, przypominając jednocześnie o pomocy, którą otrzymywali mieszkańcy powiatu płockiego dotknięci przez powódź w 2010 r.
"Wszyscy pamiętamy, jak wielkim wyzwaniem była dla ziemi płockiej powódź sprzed 14 lat. Jednak tylko ci, których ta klęska dotknęła bezpośrednio, wiedzą, jak bardzo potrzebna jest braterska pomoc i wsparcie materialne" - podkreślił w apelu starosta.
Zbiórkę darów dla powodzian w południa Polski ogłosił też Urząd Miasta Płocka, tamtejszy rejonowy oddział PCK oraz Caritas Diecezji Płockiej. Na specjalnie utworzone konta zbierane są też pieniądze, które przeznaczone zostaną m.in. na odbudowę zniszczonych przez żywioł terenów.(PAP)
mb/ jann/