Mazowieckie/ Decyzja o cofnięciu pozwolenia na zbieranie i przetwarzanie odpadów przez spółkę Loveko w Nowym Miszewie
Na terenie składowiska w Nowym Miszewie we wrześniu, a wcześniej w lipcu, wybuchły pożary, które objęły tę samą pryzmę odpadów. Jak informował po pierwszym pożarze Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska (MWIOŚ) prowadzoną tam działalność Loveko w zakresie zbierania i przetwarzania odpadów wstrzymano w 2022 r., jednak spółka nie respektowała tych decyzji.
W poniedziałek Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego podał, że 6 października wydano tam postanowienie cofające z urzędu i bez odszkodowania decyzję starosty płockiego z 2014 r., która udzielała Loveko pozwolenia na wytwarzanie odpadów z uwzględnieniem wymagań przewidzianych dla zezwolenia na zbieranie i przetwarzanie odpadów na terenie nieruchomości w Nowym Miszewie.
"W decyzji cofającej marszałek zobowiązał firmę do usunięcia odpadów i negatywnych skutków w środowisku lub szkód w środowisku w ciągu miesiąca od dnia doręczenia decyzji" - podkreślono w informacji. Wskazano jednocześnie, że "decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności".
W przypadku niespełnienia tego obowiązku dobrowolnie przez spółkę - jak zaznaczył Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego - marszałek "podejmie czynności zmierzające do zastosowania środków egzekucyjnych", które przewiduje ustawa z 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
"Zgodnie z przyjętymi uregulowaniami przy zaniechaniu wykonania nałożonych decyzją obowiązków jednym ze środków, jakie może zastosować organ w postępowaniu egzekucyjnym, jest nałożenie na zobowiązanego grzywny w celu przymuszenia do wykonania tego obowiązku" - wyjaśniono w komunikacie.
MWIOŚ po pożarze w lipcu informował, że Loveko nie respektuje decyzji wstrzymania działalności w zakresie zbierania i przetwarzania odpadów. Informował też, że prowadzone jest postępowanie egzekucyjne i nakładane są kolejne grzywny "w celu przymuszenia Loveko do wstrzymania działalności w zakresie zbierania odpadów". Jak zaznaczono, w postępowaniu tym spółka wykorzystuje "wszelkie dostępne środki zaskarżenia", wydłużając w ten sposób prowadzenie procedury egzekucyjnej.
Na początku września MWIOŚ przeprowadził oględziny składowiska w Nowym Miszewie z wykorzystaniem drona, przy czym "działania te zostały zrealizowane w ramach nadzoru nad stanem zebranych w tym miejscu odpadów". Nie stwierdzono wówczas, aby odpadów przybyło.
Po lipcowym pożarze Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego oświadczył, że w kwietniu 2022 r. marszałek województwa wszczął postępowanie administracyjne "w celu jak najszybszego cofnięcia decyzji starosty płockiego", dotyczącej zgody na działalność składowiska odpadów Loveko w Nowym Miszewie z 2014 r.
"Jednak aby móc podjąć ostateczną decyzję, urząd marszałkowski potrzebuje wyników kontroli przeprowadzonej przez MWIOŚ. Niestety, jak wynika z informacji urzędu marszałkowskiego, kontrola ta ciągle jest prowadzona i do tej pory jej wyniki nie trafiły do urzędu" – zaznaczono w komunikacie.
Mazowiecki urząd marszałkowski zapewnił przy tym, że niezwłocznie po otrzymaniu wyników kontroli marszałek województwa "podejmie odpowiednie decyzje w sprawie Loveko w Nowym Miszewie". MWIOŚ podał z kolei, że od marca 2022 r. do czerwca 2023 r. przekazał do mazowieckiego urzędu marszałkowskiego 12 pism z bieżącymi własnymi ustaleniami w celu wykorzystania ich w postępowaniu.
"Marszałek województwa mazowieckiego, jako organ prowadzący z urzędu postępowanie w sprawie cofnięcia decyzji starosty płockiego, jest uprawniony do samodzielnego przeprowadzenia postępowania dowodowego z wykorzystaniem własnych uprawnień kontrolnych" - przekazano wówczas w informacji. Wskazano w niej też, że "żaden przepis prawa w przypadku postępowania o cofnięcie zezwolenia na gospodarowanie odpadami nie nakazuje zasięgania opinii innych organów lub oczekiwania na wyniki czynności prowadzonych przez WIOŚ w ramach własnych kompetencji".
"Wszelkie dowody, którymi w tej sprawie dysponuje MWIOŚ, były na bieżąco przekazywane marszałkowi województwa mazowieckiego" - podkreślono w informacji po pożarze składowiska odpadów w Nowym Miszewie w lipcu. MWIOŚ zwrócił w nim też uwagę, że jednym z działań, które podjął w sprawie stwierdzonych nieprawidłowości w Loveko, było skierowanie jeszcze w maju 2022 r. zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
W sprawie pożarów na składowisku odpadów Loveko w Nowym Miszewie wszczęto śledztwo. Postepowanie na obecnym etapie prowadzi prokuratura Okręgowa w Płocku. Równolegle toczy się tam odrębne postepowanie, obejmujące działalność spółki, w tym składowanie odpadów wbrew przepisom i spowodowanie szkody w środowisku, przy czym w tym zakresie już wcześniej zarzuty przedstawiono trzem osobom. (PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ apiech/