Beskidy/ Sucho na Babiej Górze; w Mokrym Stawku zaledwie metr wody
„W naszym kraju są miejsca, gdzie od dwóch miesięcy nie spadła ani kropla deszczu. Nie omija to też gór. Pomimo sporej pokrywy śnieżnej tego roku, co jeszcze widać z daleka patrząc na masyw Babiej Góry w postaci kilku zalegających płatów śnieżnych, odczuwalny jest brak wody” – poinformowała Barbara Pregler z Parku.
Najgłębszy w rejonie Babiej Góry staw – Mokry Stawek, ma głębokość sięgającą czasem 5 m. Obecnie nie przekracza ona 1 m. „Niektóre potoki, które uatrakcyjniały wędrówki na szlakach turystycznych, wyschły. Na Jaworzynie, Markowym i Rybnym odnotowujemy znaczący spadek poziomu wody” – dodała Pregler.
Przyrodnicy podkreślili, że sytuacja odbija się na niewielkich śródleśnych oczkach wodnych. Wysychają bądź zarastają roślinnością. To z kolei skutkuje spadkiem liczebności płazów i gadów, a ssakom i ptakom leśnym może utrudniać dostęp do wody. Niewiele wody zostało też w studniach w pobliskich miejscowościach.
„Ważne jest abyśmy racjonalnie korzystali z zasobów wodnych nie zapominając, że nie jesteśmy sami na planecie. W ogrodach w czasie suszy można pomóc ptakom i owadom wystawiając poidełko. To nic innego jak naczynie napełnione wodą, talerzyk, podstawka, z której zwierzęta mogą bezpiecznie korzystać” – zaapelowała Barbara Pregler.
Babiogórski Park Narodowy powstał w 1954 r. i obejmuje cały okolice najwyższej góry Beskidów - Babiej Góry (1725 m n.p.m.). W 1977 r. teren ten uznany został przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mhr/