Około 10 tys. osób oglądało pokazy lotnicze
W trakcie Płockiego Pikniku Lotniczego zaprezentowali się m.in. Łukasz „Luke” Czepiela z Red Bull Air Force, a także Maciej Dominiak na śmigłowcu Bo105 oraz Mateusz Strama na odrzutowym Lim-2 z Fundacji Eskadra. Wśród uczestników wydarzenia była też litewska grupa akrobacyjna Aerobatic team ANBO, której liderem jest b. prezydent Litwy Rolandas Paksas - grupa, składająca się z trzech samolotów Jak-50, pojawiła się na niebie dwukrotnie.
Płocki Piknik Lotniczy rozpoczęli w sobotę po południu skoczkowie spadochronowi grupy Sky Magic, których w powietrze wyniósł samolot Antonow AN-2.Pierwszy raz w historii polskich pokazów lotniczych na niebie pojawił się turbośmigłowy Kodiak 100 pilotowany przez Dominika Pundę, doświadczonego pilota samolotów pasażerskich. Na zakończenie, wraz zachodem słońca odbyły się przeloty samolotów grupy Aerobatic team ANBO oraz motolotni, połączone z fajerwerkami.
- Na piknik przybyło około 10 tys. widzów. Cieszymy się z tej frekwencji. To dla publiczności, która tak dopisała, przygotowaliśmy te pokazy. Włożyliśmy w to dużo pracy - powiedział PAP po zakończeniu wydarzenia Dominik Dziecinny z Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.
Na Płockim Pikniku Lotniczym, który powrócił po pięciu latach przerwy, pojawiło się około 40 różnego rodzaju statków powietrznych. Oprócz przelotów można było też oglądać wystawę statyczną tych maszyn. Były również balony. Chętni odbywali śmigłowcowe przeloty widokowe. Wśród widzów były całe rodziny z dziećmi, które obserwowały pokazy, rozkładając koce i leżaki na zielonej murawie lotniska.
Partnerami tegorocznego Płockiego Pikniku Lotniczego był Urząd Miasta Płocka oraz samorząd Mazowsza. W trakcie wydarzenia nad bezpieczeństwem będzie czuwał siedmioosobowy zespół kontrolerów lotu. Aeroklub Ziemi Mazowieckiej planuje kontynuowanie pokazów lotniczych w kolejnych edycjach.
Piknik lotniczy w Płocku odbywał się systematycznie w latach 2007-2011, a potem z przerwami - w 2013 r. i w 2019 r. Przeloty i akrobacje samolotów prezentowane były wtedy nad Wisłą. Widzowie mogli obserwować pokazy z wysokiego na ponad 50 metrów Wzgórza Tumskiego, nadrzecznej skarpy, co wyróżniało imprezę spośród podobnych w Europie.
Atrakcją były m.in. powietrzne parady szturmowo-bombowego samolotu Su-22, czterosilnikowego transportowca wojskowego Hercules C-130 oraz śmigłowców Marynarki Wojennej: Mi-14 Pł, służącego do wykrywania i atakowania okrętów podwodnych, oraz W-3RM Anakonda, wykorzystywanego do działań ratunkowych. Gośćmi pokazów była też grupa akrobacyjna „Żelazny”.
W czerwcu 2011 r., podczas piątej edycji pokazów lotniczych w Płocku, doszło do wypadku samolotu akrobacyjnego Christen Eagle II N54CE pilotowanego przez kpt. Marka Szufę. Maszyna rozbiła się na Wiśle - kpt. Szufa zginął na miejscu. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, ustalając, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia był błąd pilota. Nie stwierdzono błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów.
W 2012 r. piknik nie odbył się. Po edycji z 2013 r. trwały starania o przywrócenie imprezy. W 2018 r. Aeroklub Ziemi Mazowieckiej podpisał z Urzędem Miasta Płocka list intencyjny w sprawie organizacji pikniku lotniczego.
Impreza powróciła w czerwcu 2019 r., jednak już pierwszego dnia została przerwana, gdy na początku pokazów na Wiśle rozbił się samolot Jak-52 pilotowany przez Ralfa Burescha z Niemiec. Zginął on na miejscu. Także w sprawie tego wypadku śledztwo zostało ostatecznie umorzone. Prokuratura nie stwierdziła nieprawidłowości po stronie organizatorów pokazów lotniczych.
Aeroklub Ziemi Mazowieckiej w Płocku powstał w 1957 r. Jego siedzibą jest lotnisko w dzielnicy Kostrogaj na peryferiach miasta, które powstało w latach 20. XX wieku, a następnie służyło Wojskowej Szkole Lotniczej w Dęblinie jako lotnisko zapasowe.
Aeroklub prowadzi m.in. szkolenia samolotowe i szybowcowe. (PAP)
mb/ piu/
